Reżyser takich filmów jak 'Gnijąca Panna Młoda', ' Sweeney Todd' czy 'Sok z żuka', który swoją filmową karierę zaczął od nakręcenia 6-minutowej kreskówki o Vincencie Prince.

Jednak jak już wyżej wspomniałam, dla mnie Burton jest bez względu na wszystko reżyserem wyjątkowym. W zasadzie to uczepiłam się strasznie tego reżyserowania, a przecież pan Tim jest również producentem, a nawet i sam nieraz grał (we własnej osobie zresztą !) w wielu filmach oraz serialach.
Jego filmy są na tyle specyficzne, że tak naprawdę ciężko byłoby je pomylić z jakimikolwiek innymi. Dzieła Burtona charakteryzuje przede wszystkim pewna mroczność czy też nieco gotycki nawet klimat. Duchy, czary, baśniowe postacie czy też po prostu historie niczym z dobrego horroru to niemal normalka w filmach tego pana. Większość z nich niesie ze sobą mniej lub bardziej pozytywne przesłanie. Niektóre z nich wydają się być depresyjne, jednak w rzeczywistości mają jedynie pokazać drugie dno, odkryć prawdę, pokazać zgniliznę, w której żyjemy. Ja w tych potworach widzę ciepłe serca (Edward Nożycoręki, piesek z 'Frankenweenie' czy też wszelkie stwory z mojej ukochanej 'Gnijącej Panny Młodej'), których niekiedy próżno szukać u pozornie zwykłych, a nawet perfekcyjnych wręcz śmiertelników.
![]() |
Gnijąca Panna Młoda |
I choć muszę przyznać, że nie wszystkie filmy mnie jednakowo zadowalają (dużo więcej spodziewałam się po 'Alicji w Krainie Czarów' ), to i tak Burton objawił się dla mnie jako nowy król filmowy
---
korolowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz