Gałęzie drzew obijają się lekko o siebie. Szum dębów koi zszargane nerwy, krople deszczu - łzawiące serce. Tłumione emocje wreszcie wychodzą, wydostają się ze środka.
Oddychasz i czujesz ten oddech.
Jest taki spokojny i łagodny, Jak wiatr, który huśta kosmyki włosów. Jak osoba, która siedzi obok Ciebie i słucha. Przyjaciel, któremu możesz wszystko opowiedzieć, przy którym znajdujesz swoje miejsce.
On jest. Czuwa nad Tobą. Twój Anioł Stróż, który będzie się Tobą opiekował. Nie pozwoli, abyś była samotna. I zawsze ześle Ci kogoś, kto otoczy Cię swoją troską. Kto Cię wysłucha, wesprze, podniesie na duchu. Z nim przetrwasz najtrudniejsze chwile.
I będzie kroczył - nie przed, nie za - ale obok Ciebie.
Jednak to Ty musisz nadawać swojemu życiu tempa. Iść przed siebie, mimo deszczu i pochmurnego nieba. Pamiętaj jednak, że chmury kiedyś przeminą, a Twój firmament nabierze wkrótce ponownego blasku.
I znów słońce będzie opalać Twoją twarz.
I będą lecieć ciepłe krople szczęścia.
A po dżdżystych dniach, pozostanie już tylko jedna, maleńka tęcza.
---
korolowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz