Polub mnie na FB :)

piątek, 25 sierpnia 2017

Czekoladka.

W gorzkich chwilach, cudownie jest napełniać się wszelkiej maści słodkościami.
Poczuć w ustach smak czekolady.
Lodów.
Winogron.

Aż do bólu brzucha.
Aż do poczucia mdłości.

Spożywać, kawałek po kawałku, grono po gronie, kostka po kostce.
Sprawiać sobie przyjemność.
Podgryzać, rozdrabniać i z rozkoszą przełykać, aż trafi głębiej niż do podniebienia.

Łudzić się, że to pomoże.
Że zneutralizujesz tę cierpkość.

Łapać chwilę rozkoszy, aby potem móc z powrotem wracać do realnego życia.
Chwytać słodkie momenty.

Imitować szczęście.

Bo, dobrze to wiesz - nic nie trwa wiecznie.
Wszystko się kiedyś kończy. Nawet "Moda na Sukces".

Więc po co czekać na to, czego może nie być?
Lepiej zjedz czekoladkę.
Ba. nawet dwie.

I nie miej z tego powodu żadnych, ale absolutnie żadnych, wyrzutów sumienia.























---
korolowa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz