Dziś ciąg dalszy mojej niedługiej wycieczki po Berlinie.
Następnym przystankiem na naszej drodze był Reischstag, siedziba niemieckiego parlamentu.
Już sam budynek w jakiś sposób urzeka, a jak jeszcze doda się do tego jego znaczenie w tamtejszej polityce... i te flagi na błękitnym niebie ... a wokół tyle zielonej przestrzeni...
Robi wrażenie, nieprawdaż?
Jednym z naszych celów było również zobaczenie Checkpoint Charlie, a więc jednego z najbardziej znanych przejść granicznych między NRD a Berlinem Zachodnim w czasie zimnej wojny.
Checkpoint Charlie mieściło i mieści się na (trudnej do odnalezienia przez posiadaną przez nas mapę ;) ) ulicy Friedrichstrasse.
Oczywiście widzieliśmy też słynną Wieżę Telewizyjną (jednak nie wchodziliśmy na nią):
Ale najlepsze zostawiłam sobie na koniec!
Zwiedziliśmy bowiem prawdopodobnie najciekawsze z Wyspy Muzeów, Muzeum Pergamońskie.
Stanowi ono zbiór starożytnej architektury, i tak mamy tutaj m.in. Wielki Ołtarz Zeusa:
czy też Bramę Isztar (!)
oraz wiele innych, które są połączeniem rekonstrukcji z oryginalnymi szczątkami. Niektóre z nich sięgają nawet VII w. pn.e.!
To już końcówka naszej wycieczki, jednak wiecie zapewne, że wielkie miasta nie śpią nocą...
... ale o tym przeczytacie w ostatnim już odcinku z serii 'Wycieczka' :)
---
korolowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz