Słowo
to nie tylko
zlepek liter
słowo
to kontekst
mnogość interpretacji
zależna od
sytuacji
to Twój wymuszony
uśmiech
gdy mówisz do mnie
że miło było poznać
i te oczy
które odwróciły się
od moich
nie chcąc widzieć
już więcej
---
korolowa
,,Słowo (...) to mnogość interpretacji" - masz rację...ileż to czasem trzeba się nagłowić, naszukać odpowiednich wyrażeń, żeby każdy zrozumiał o co chodzi...:)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Najgorszą możliwą komunikacją jest ta pisana - ponieważ nie wyczujesz sarkazmu, nie usłyszysz intonacji, nie zauważysz spuszczonego wzroku...a przecież przez takie 'drobiazgi' może wyniknąć później wiele nieporozumień... dlatego preferuję rozmowy twarzą w twarz :) Chociaż i one potrafią być niekiedy mylące ;)
Usuń