Polub mnie na FB :)

wtorek, 4 grudnia 2012

Najbardziej zaskakujący prezent

Witam Was kochani bardzo gorąco!

Dosłownie przed chwilą skończyłam przeglądać, co się na tym naszym Internecie dzieje.
Weszłam również na blogi, które staram się regularnie odwiedzać.
Na jednym z nich osoba komentująca pod postem zastanawiała się, co można kupić na prezent gwiazdkowy swojemu chłopakowi, ponieważ ma z tym problem.



Wiadomo jednak, że radzenie w takich sprawach w Sieci wygląda tak: 'wszystko zależy od charakteru i zainteresowań', 'jesli Ty nie wiesz, co mu kupić, to skąd my mamy wiedzieć' itd.
I, co najgorsze, to wszystko jest prawdą.

Niemniej jednak, czasami można znaleźć na forach, portalach, blogach pewne sugestie, które mogą nam pomóc w zakupie tego perfekcyjnego prezentu.

Nie chciałabym tu Was jakoś specjalnie w tej kwestii pouczać, jednak jest kilka fundamentalnych zasad (+ rad ode mnie), którymi chciałabym się z Wami podzielić.

1. Starajcie się NIKOMU nie wręczać pieniędzy jako prezent. To NIE jest prezent. Wyjątkiem są sytuacje, gdy ta osoba ma już w naszym mniemaniu wszystko i jest członkiem naszej rodziny, osobom obcym kasy dawać po prostu nie wypada.

2. Stara zasada - kupcie coś zgodnego z zainteresowaniami/hobby. Czy ta osoba naprawdę tylko siedzi przed TV i totalnie nic ją nie ciekawi? To może ją czymś zainteresujcie? Można by zacząć od podsunięcia biografii kogoś znanego albo nagrać płytę z ulubionymi piosenkami?

3. Właśnie - pamiętajcie, że nie za każdym razem musicie wydawać na owy prezent pieniądze! W końcu np. nagranie ww  płyty pochłania jedynie czas na wybranie najbardziej odpowiednich piosenek. Jeśli posiadacie zdolności manualne, a w kuchni czujecie się jak ryba, sami upieczcie tort/ciasto +  zróbcie kartkę z życzeniami (to oczywiście wersja bardziej na urodziny, no chyba, że ktoś jest wielbicielem kartek).

Ja w tym roku otrzymałam najpiękniejszy jak do tej pory prezent.
Prezent, na który niepotrzebny był żaden budżet.

Mój A., który normalnie gra na gitarze, mając do wykorzystania miesiąc praktyki w pewnym miejscu, gdzie do wykonania miał jeszcze dużo innej roboty, nauczył się, do dnia moich imienin, śpiewać oraz grać na fortepianie 'Zawsze tam gdzie ty'. Nikt nigdy wcześniej niczego specjalnie dla mnie nie zagrał, a tu jeszcze totalna zmiana instrumentu. To był najpiękniejszy prezent, jaki mogłam sobie tylko wymarzyć, czułam, jak dla mnie grał, z głębi serca.



A Wy, otrzymaliście kiedyś taki wyjątkowy prezent? A jeśli nie, to jak sobie wyobrażacie ten idealny podarunek? Jaki był najlepszy prezent do tej pory otrzymaliście?

Wypowiedzcie się!
Może dzięki Waszym komentarzom, choć jedna osoba przestanie mieć problem z przygotowaniem świątecznego prezentu.

Hugs!

---
korolowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz