Witam.
Chciałam Was dzisiaj ostrzec.
Przed czym i dlaczego, zaraz opowiem.
Wczoraj wieczorem, po dość męczącym dniu, weszłam, jak zwykle, na kompa. Godzina niewiele po 22., herbata, odstresowanie.
Odwiedzam Facebooka, swoje poczty. Wchodzę na jedną z nich, na Interii. Wpisuję hasło, a tam... lipa.
Nieprawidłowe hasło, krzyczy do mnie wyświetlony na ekranie komunikat.
No dobra, może zrobiłam literówkę. Wpisuję po raz kolejny. Nicht passiert. No kurde, myślę sobie, czy mam włączonego CapsLocka czy co?
Kolejny raz. Znowu nie działa.
No dobra, koniec prób. Próbuję odzyskać hasło, cokolwiek się nie stało, za pomocą odpowiedzi na pytanie, które to tworzyłam ?(podczas aktywacji konta) jakieś 8 czy 9 lat temu.
Cokolwiek jednak miałam na myśli tworząc pytanie 'kto?', na pewno wyczerpałam wszelkie możliwe odpowiedzi, choćby i najbardziej abstrakcyjne przyszły mi wtedy do glowy. Dobra, wiem, że musiałam mieć naprawdę zrytą glowę, tworząc tą dekadę lat temu tak durne pytanie, niemniej jednak odpowiedź ma musiała być jeszcze mniej skomplikowana.
Po - jakoś łącznie - godzinie prób odtworzenia hasła, doszłam do wniosku, że ta miła osoba, która się włamała do mojego konta, mogła również dobrze zmienić odpowiedź na moje pytanie.
Tylko kto i po co?
Żeby tego było mało, dzisiaj rano próbuję wejść na portal, na którym też już jestem zarejestrowana od ładnych kilku lat - Epuls.pl - i też nie mogę. Ta sama sytuacja.
Akurat hasło na poczcie i na tym portalu miałam takie samo - na innych mam już inne. Czyli ktoś pojechał typowo po haśle. Jednak jedno jest się włamać, a drugie włamać i zmieniać ustawienia, abym nie mogła się więcej logować.
Ja się pytam: po co to całe hakerstwo?
I, przede wszystkim, czy w tej sytuacji mogę w ogóle odzyskać dostęp, przynajmniej do poczty?
Jeśli ktokolwiek wie jak mi pomóc, piszcie proszę.
I uważajcie na tych, którzy mogą Wam pozmieniać lub pousuwać konta i pamiętajcie - lepiej mieć wszystkie hasła zawsze - choćby tylko trochę - inne od pozostałych.
---
korolowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz