Polub mnie na FB :)

sobota, 5 stycznia 2013

Ona ma 30, on 63 .... czyli o parach z dużą różnicą wieku.

' Miliarder oświadczył się kobiecie', ' Wyszła za niego dla kasy?', 'Ona - 25, on - 85' - takie i inne nagłówki możemy coraz to częściej przeczytać na wirtualnych (i nie tylko) stronach.

Pamiętacie tą aferę wokół Andrzeja Łapickiego i jego młodszej o 60 lat żony?
I kto by uwierzył, że wyszła za niego z pobudek sercowych? Wydaje się mało prawdopodobne, prawda?

 Kamila i ś.p. Andrzej Łapiccy


Ale, idźmy dalej.
Carla Bruni i Nicolas Sarkozy. Różnica jak na poprzednia parę niewielka, bo tylko 12 lat. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, iż Sarkozy jest głową swojego państwa, a więc wywołanie skandalu w jego przypadku nie byłoby wskazane.

Bruni i Sarkozy

Jednak może się zdarzyć też odwrotnie - można bowiem zauważyć wzrastającą tendencję ku parze składającej się ze starszej kobiety i młodszego od niej amanta.

W Polsce aż roi się od takich przykładów - mamy bowiem Reni Jusis i Tomka Makowieckiego, Weronikę Marczuk i Rafała Maseraka czy (za dawnych czasów!) również Kayah i Sebastian Karpiel - Bułecka.

 Reni Jusis i Tomek Makowiecki


Jednak nie tylko w telewizji, ale i tutaj, w mieście, przed moim czy Twoim blokiem widać pary trzymające się za ręce... pary, a może to matka z dzieckiem? Ojciec z córką? Czasami, naprawdę, już ciężko to rozpoznać...

Po co to robią? Dla władzy. Dla kasy. Bo chcą się wypromować. Zaistnieć w showbiznesie.


Lecz wierzę również, że część z nich robi to z uczucia (lecz kto? tego nie wiem i chyba prawie nikt nie wie...)- jeśli nie miłości, to przynajmniej przyjaźni. I jedynie tym parom z całego serca kibicuję i wierzę, że będą razem szczęśliwi

---
korolowa

2 komentarze:

  1. Zawsze zadziwiało mnie ogromnie zainteresowanie niektórych ludzi, życiem innych. Miałem ku temu pewne przemyślenia, powstałe z myśli – skoro oni zaglądają do mojego życia, czemu mam tego nie oceniać? Doszedłem do kilku ważnych spostrzeżeń, co literatura potwierdza. Ludzie interesują się życiem innych bowiem:
    - ich codzienność jest nudna
    - chcą porównywać swoje życie z innymi, by się jakość pocieszyć, podbudować, może zmienić/poprawić coś poprzez branie przykładu, ale chyba najczęściej, by komuś dopiec i powiedzieć jak ma żyć, tak by rozładować swoje frustracje
    Wydaje mi się, że naiwnym jest myślenie iż ludzie wiążą się tylko i wyłącznie z miłości. Trzeba dodać do tego, poczucie bezpieczeństwa, atrakcyjność, wspólne zainteresowania, poglądy, nawet religia itd. itp.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście to, co napisałeś, to prawda. Niemniej, jeśli chodzi o dalsze powody, dla których z kimś jesteśmy, to i bezpieczeństwo, i atrakcyjność i te wszystkie inne razem tworzą właśnie te uczucia - miłości, albo też przyjaźni, którą również w tekście nadmieniłam.

    PS Dziękuję, że się wypowiadasz i prezentujesz swoje poglądy.
    Innych również zachęcam do wymiany takowych :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń