Wczorajszy spacer był świetny!
Może i nie poślizgałam się za bardzo, gdyż powierzchnia tamtej ślizgawki była upaćkana deszczem,
ale przynajmniej popodskakiwałam sobie na koguciku, ot co!
Do tego trzepak... ach, ile z nim różnych wspomnień i wygłupów jest związanych!
Poniżej umieszczam moją rozchichraną mordkę podczas małpich wygłupów ;)
jeszcze się trzymam!
trzeeepaaak!
męski punkt widzenia. ;)
I Wam życzę, abyście znaleźli i poświęcili kiedyś chociaż jedną godzinę na takie dziecięce wygłupy - dobry humor po tym gwarantowany! :)
---
korolowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz