Dzisiaj jest 17. marca, a więc Dzień Świętego Patryka - patrona Irlandii!
Zabawne, bo nawet o tym nie myśląc, napisałam wiersz, który ma akurat - mniejsze lub większe - powiązanie z St. Patrickiem i Irlandią (akurat w odniesieniu do obejrzanego przeze mnie tydzień temu filmu).
Happy St. Patrick's Day!!!
Kitten
w różowych obcasach
po zielonym lądzie
drepczesz, łudząc się
że ktoś się przysiądzie
usta malujesz
czerwoną szminką
'nie dziwcie się', mówisz
'wszak jestem dziewczynką'
pod maską śmiechu
skrywasz myśli smutne
nie znasz dziś i wczoraj
ni, co będzie jutro
błądzisz, szukając
znajdując - nie rozumiesz
światu się wciąż dziwisz
lecz poznać próbujesz
samotny mały człowiek
jak wyspa zielona
bo Kitten to zarówno
on jest jak i ona
zbłąkane duże dziecko
które gniazda szuka
w serc drzwi uderzając
lecz nikt nie odpuka...
życzę Ci więc, mój Kitten,
byś u podróży końca
znalazł wśród chmur wielu
choć kawałek słońca.
abyś znalazł przystań,
a w niej - bratnią duszę
i byś mógł powiedzieć
'Dalej iść nie muszę...'
---
korolowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz