Niepodległam dzisiaj nikomu ani niczemu. Obiad? Szybki, odmrożone warzywa z ryżem. Nauka? Na pewno trochę, ale później. No dobra, czyli trochę jednak podległam, ale nie tak jak zazwyczaj.
Z samego rana - spacer z kumpelą. Jako, że było ciepło, zafundowałyśmy sobie ponad dwugodzinny spacer.
Fotorelacja poniżej ;).
A Wy? Jak spędzacie ten dzień, wolny od zakupów czy (prawdopodobnie) sprzątania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz