Gdy tylko opuściłam me najwygodniejsze na świecie łóżko i otworzyłam laptopa w poszukiwaniu ciekawych informacji, moje jeszcze-nie-do-rozbudzone ciało i jeszcze bardziej nie-do-rozbudzony umysł mówiło stanowcze 'Wracaj do poduchy!'.
I nawet się z tym zamiarem nosiłam, jednak coraz to ciekawsze sprawy odszukałam, i tak już przy komputerku mym zostałam.
Do cna rozbudziły mnie te nowe, poranne wiadomości, jakże rzetelne i o jakże waznych sprawach donoszące!
Mimo wszystko do tej pory nie jestem pewna, czy bardziej ujęła mnie dzisiejsza informacja na temat wczorajszego meczu Polska - Urugwaj (' Zatem zarówno Polacy jak i Urugwajczycy strzelili po dwie bramki!Każdy ma prawo się pomylić, a nasz piłkarz pomylił po prostu kierunek w
pierwszej części spotkania').
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/sport/654220,polska---urugwaj-22-w-gdansku.html
czy może jednak spór nad orientacją seksualną Marii Konopnickiej:
'Ktoś wymyślił, że Maria Konopnicka była lesbijką, dlatego należy ją dać
na sztandary. Równie dobrze mógłbym twierdzić, że Adam Michnik jest
nazistą i należy go izolować. Byłby to równy poziom absurdu - oburza się
Artur Zawisza w rozmowie z TOK FM. Zawisza komentuje w ten sposób
rozpowszechniany przez Feminotekę i środowiska LBGT obrazek, na którym
autorzy przypominają narodowcom, że autorka "Roty" przez 20 lat żyła
z kobietą.
Zawisza nie daje się przekonać argumentom, że Konopnicka żyła 20 lat
z Marią Dulębianką co pozwala domniemywać, że kobiety łączyło coś
więcej. - Wspólne podróże były?! Jezus Maria! Wspólne podróże? Ojej,
to ja jestem homoseksualistą honoris causa, bo z wieloma mężczyznami też
odbywałem wspólne podróże i też pisałem listy. Jezus Maria, wspólne
podróże, rzeczywiście, przekonała mnie pani - irytuje się Zawisza
słysząc argument, że o homoseksualizmie świadczą "listy i wspólne
podróże Konopnickiej i Dulębianki'' .
??
M. Konopnicka
Ojj, ciężko ustalić coś z tą Konopnicką.
Wiem jednak na pewno, że po takich rewelacjach, mój dzień nie będzie już takim zwykłym i szarym jak ten, co jawi się za oknem.
Dziękuję, Panie Zawisza, dziękuję wiadomościom Google. You really made my day, wywołując już z samego rana uśmiech na mej twarzy. :)
Nawet jeśli Konopnicka była lesbijką, to co z tego? "Rota" gorzej jakoś brzmi? A poza tym mądre głowy obeznane z jej życiorysem niejednoznaczne zajmują w tej sprawie stanowisko.
OdpowiedzUsuńAga - ja nie mam absolutnie nic do Konopnickiej, a wręcz przeciwnie :) Po prostu rozbawił mnie ten artykuł i te całe dywagacje nad jej orientacją, jakby to dla wszystkich własnie najwazniejsze było.
UsuńDla mnie to ona może być i bi, a ja i tak będe oceniać jedynie jej twórczość, bo wielką polska poetką i pisarką wszakże była, a dla nas jest i będzie.